Cześć i czołem. Kupę mnie tu nie było. Jakoś nie miałam czasu ani ochoty na pisanie. Chyba tęsknie za tym co było kiedyś na blogach. Było nas niewiele, ale sami ludzie z pasją. Teraz jednym słowem syf. Trolololo. U mnie wszystko po staremu. Jedynie nad jednym się zastanawiam, czy nie sprzedać Willa. Biedaczek leży w pudełku i nie zanosi się na to, żeby szybko z niego wyszedł. A więc rzucam jedynie takie pytanie, czy ktoś byłby chętny? Więcej info na pw.
*
Ciesze się, że parę osób się za mną stęskniło :) W sumie dla nich wstawię te notkę. Bo widzicie w poniedziałek znowu muszę się pożegnać, ponieważ idę do szpitala... Nie ma to jak w wakacje siedzieć dwa tygodnie w szpitalu. Ale może mnie wreszcie wyleczą.
*
Wracam aktualnie (i to dosłownie :)) z krótkiego wyjazdu na wieś. Wzięłam moją całą gromadkę (oprócz Willa) ze sobą. Ale na miejscu okazał się pewien problem jakim były dwa dzieciaki w wieku przedszkolnym. Dziewczyny latały za mną wszędzie. Nawet kiedy byłam w łazience dobijały się do drzwi... W ten własnie sposób było mi dość trudno porobić jakiekolwiek zdjęcia. A naprawdę tego żałuje, ponieważ Miejsca były wyjątkowe. Jedynie udało mi się- szybko przemycić Danbolelo i królika, którego kupiłam podczas wyjazdu.
Tak wiem. Zdjęć okropnie mało. Ale potwory potem do mnie przyleciały i już chciały się dorwać do biednego Danbolelo i królika Eustachego. Postaram się do końca tygodnia dodać jeszcze jakąś fascynującą notkę xD Na razie zmykam. Może jeszcze dziś się dorwę do maszyny? Kto wie, kto wie :D
Jak Cię dawno nie byyyyło...
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie bardzo mi się podoba :D
Trzymam kciuki "za" szpital :)
Jak Cię dawno nie 'słyszałam' ;D
OdpowiedzUsuńZdjęć mało, ale śliczne....
No i trzymam kciuki za wyleczenie ;]
Ładny wystrój bloga ;)
UsuńA za ile będziesz sprzedawała will'a .? :)
OdpowiedzUsuńJejku.. Nie mogę się doczekać tej kolejnej notki. ;D Cieszę się, że w końcu coś naskrobałaś. Stęskniłam się. ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie,dawno Ciebie tu nie było....Mam nadzieję,że pobyt w szpitalu prędko zleci i poczujesz się lepiej!
OdpowiedzUsuńczekamy na Twój powrót no i na kolejne wpisy,Emmo!
Dawno cię nie było . Wiele się zmieniło . Stęskniłam się . Jak zawsze cudowne zdjęcia . Zapraszam do mnie -->http://my-magic-dolls.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj te dzieci . Ja też tak kiedyś miałam :(
Tak się cieszę, że wróciłaś! Wracaj zdrowa szybko ze szpitala :) Czekam na kolejne notki
OdpowiedzUsuń` Zdjęcia są bardzo dobre! Szczególnie ostatnie mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńFajnie że jeszcze czasami zaglądasz. Widzę że nie tracisz formy (tej ze zdjęciami).
OdpowiedzUsuńPS Powrotu do zdrowia :)
no siema :D super te zdjęcia ,ostatnie najlepsze ^^ kurde, szybkiego powrotu do zdrowia kochana :*
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :) pozdrawiam serdecznie, zazdroszczę również danbo :) coraz częściej myśle nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńwracaj szybko do zdrowia ;*** cudne fotki :)
OdpowiedzUsuńdanbo <3 Też takiego mam, nadałam mu imię Stefan :)) ahh najsłodszy pudełkowy model ^^
OdpowiedzUsuń42 year old Speech Pathologist Randall Simnett, hailing from Whistler enjoys watching movies like The Derby Stallion and Roller skating. Took a trip to Rock Art of the Mediterranean Basin on the Iberian Peninsula and drives a Ferrari F2004. sprobuj na tej stronie
OdpowiedzUsuń