Ja : Tea możesz coś zrobić?
T : ale co?
J : Uszyłam te spodnie dla Will'a i tak sobie myślałam, że będziesz chciała mu je dać.
T : O rany! Dziękuję! Dziękuję! Dziękuje!
T : Will, to dla Ciebie.
W : O dzięki. Nareszcie nie będę się grzał w tych długich gaciach.
J : Przymierz.
W : No dobra.
W : To jedne...
W : ... A to drugie.
J : No fajnie, fajnie. A może dałbyś coś Tey :D?
W : Ale co? Nie wiem co by chciała.
J : Raczej jak każda dziewczyna lubi kwiatki.
W : Przypomnij mi dlaczego to robię.
J : hihihihi :D
W : Może być?
J : No dobry jest :D
W : Ekh. Tea mam coś dla Ciebie
T : <szok>
T : Dzięki Will.
T : Jakie piękne! <aaaaaaaaaaa! zaraz umrę >,< >
Hahaha XD No swatam ich XD
Dziękuję po raz setny Rudej Myszce <333333
No nie wiem jak Ci się odwdzięczę <333
no zeswataj ich pasuja do siebie jeeszcze ten wig na główce Tey sobie wyobrażam mmmmmmmmm^^cud!;**
OdpowiedzUsuńswataj, swataj :D pasują do siebie :D
OdpowiedzUsuńTe za kolano spodnie fajne są!
ej, Ty masz łąkę jakąś z wrzosami czy to ogródek jakiś? Jak to pierwsze to Ci zazdroszczę :3 ja ciągle szukam jakiegoś dobrego miejsca do zdjęć...
Nie wiem za co mi dziękujesz znowu ale nie ma sprawy xD :*
Loveberry : ja też sobie wyobrażam ^^ hihihi! nie mogę się doczekać! :D
OdpowiedzUsuńRuda Mysz : no, a jak :D
nawet mi wyszły :D
nie, nie to na ogródku mi rosną :D
jest, jest za co :* <3
cudnie uwielbiam wrzosy super zdjęcia naprawde a najlepsze to will niosący kwiaty , tea musiała byc w niebo wzięta ;)
OdpowiedzUsuńalice50503 : oj była, była ;) dziękuję :*
OdpowiedzUsuńrozpuściłam sie! to takie słooodkie!
OdpowiedzUsuń