sobota, 25 czerwca 2011

Siedzę sobie i nie mam co robić więc postanowiłam tu zajrzeć, a co ! 
Jutro mam zamiar zrobić pokój dla Tey.
A dzisiaj powstała książeczka.
Zrobiłam ją z jakiegoś komiksu z płatków śniadaniowych i kawałku tekturki.
Ach, czekam z niecierpliwością na włoski dla Tey. 
Kupiłam je na villemoart .
Tea będzie blondyną o brązowych oczach :D
Chyba, że je też postanowię zmienić.
Ta mania lalkowa się pogłębia. 
Chcę kolejną lalkę. Nie wiem czy to będzie Blythe czy znów Pullip, ale na pewno któraś z nich :D
Byłam ostatnio na zakupach i wstąpiłam do zabawkowego gdzie kupiłam małe, gumowe figurki.
A więc zamieszkała u mnie różowa świnka, brązowy kotek i rudowłosa dziewczynka :D
Kota musiałam kupić gdyż Tea się uparła, że skoro ja mam kota to ona też musi :D


Tea ze swoim pupilem :)

a tu nowi lokatorzy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz