Dzisiaj poszłam porobić zdjęcia Tey na desce.
Pech chciał, że się przewróciła i pocharowała nos ;__:
Jak to tylko zobaczyłam to się przeraziłam.
Niestety było to bardzo widać, więc postanowiłam, że muszę coś z tym zrobić.
I tak oto przeprowadziłam operacje plastyczną XD
Bałam się trochę tego, no ale cóż, nie mogła przecież mieć takiej blizny.
Wytłumaczę krok po kroku jak to zrobiłam.
Po pierwsze potrzebujemy pacjentki, która ma jakąś niedoskonałość XD
Zaznaczyłam na czerwono Tey bliznę. Na tym zdjęciu nie widać jej tak bardzo jak w rzeczywistości.
Proponuje ściągnąć wiga. Będzie nam po prostu wygodniej.
Do operacji potrzebny nam jest 'papier ścierny'. Nie chodzi mi o taki co się używa do remontów czy coś, ale o taki co jest przyklejony do tarek do stóp. Moja mam ostatnio kupiła taka tarkę co ma takie oto listki do wymiany. Ten listek jest miękki i można go zaginać więc będzie łatwiej i myślę, że bezpieczniej niż byśmy to robili całą tarką.
I zaczynamy bardzo ostrożnie i bardzo delikatnie pocierać miejsce,które chcemy poprawić.
Bałam się co z tego wyjdzie, ale całe 'znamię' znikło :D
Nochal jest gładki no i Tey się podoba :D